Szczególnym rodzajem NPR jest tzw. naprotechnologia. Można powiedzieć, że jest to zespół działań obejmujący obserwację cyklu kobiecego według metody The Creighton Model Fertility Care System (CrMS), który w szczególności pomóc ma parom, które mają problemy z poczęciem dziecka. Tam, gdzie jest to niezbędne Naprotechnologia w pewnym zakresie posiłkuje się również klasyczną chirurgią i endokrynologią.
Duży nacisk kładzie się w naprotechnologii na diagnozę i samoobserwację kobiecego ciała – poważniejsze interwencje mają miejsce dopiero po tym, gdy lekarze upewnią się, że problem nie jest psychologiczny lub nie wynika np. z tego, że para współżyje w nieodpowiednim do zapłodnienia momencie.
Nie jest bowiem niczym niezwykłym nawet u par, które prowadzą samoobserwację, że – ze względu na swoje niedoinformowanie – starając się o dziecko podejmują współżycie w czasie najmniej płodnym, a powstrzymują się w czasie największej płodności.
W pierwszej kolejności więc naprotechnologia zmierza do wyeliminowania tego typu pomyłek. Dopiero w dalszej kolejności rozważa się potrzebę przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego czy podania hormonów.
W kwestii walki z bezpłodnością naprotechnologia nie jest rozwiązaniem, które pozwoli na poczęcie dziecka każdej parze. Trzeba bowiem wiedzieć o tym, że nie pomoże ona np. w przypadku fizycznych uszkodzeń układów rozrodczych.
Bardzo pomocna natomiast może się okazać w dolegliwościach takich jak policystyczne jajniki, niedrożność jajowodów, endometrioza, oraz problemy hormonalne. Co ciekawe, naprotechnologia pomocna jest również w walce z zespołem napięcia przedmiesiączkowego, depresją poporodową i wieloma innymi dolegliwościami niezwiązanymi bezpośrednio z zabieganiem o poczęcie dziecka.
ProSzkliwo dla dzieci